poniedziałek, 1 sierpnia 2016

"Gwiazdka z nieba i jeszcze więcej" Sarah Dessen

Pomińmy już, że opis z tyłu książki spoileruje wam fabułę dosłownie POŁOWY książki...

 Emaline to dziewczyna, która ma wiele, jednak nie zawsze to docenia. Jej chłopak, Luke, jest prawie idealnym facetem. Ich związek jest długi i dość stonowany, nie ma w nim kłótni, czy dziwnych zachowań doprowadzających do zazdrości (do czasu). Ojczym głównej bohaterki to świetny gość, jedna z lepszych postaci w tej książce, jednak matka i ojciec powalili mnie na kolana swoimi poglądami i niedopowiedzeniami, jednak przynajmniej jedno z nich kocha swoją córkę. Świetnie, nie? Tak, tylko szkoda, że jedno zamieszanie w rodzinnym biznesie sprawia, że pojawia się Theo i psuje wszystko wraz z ojczymem głównej bohaterki. Oczywiście to tylko moje zdanie.
 Ja naprawdę rozumiem zamysł stworzenia takiej fabuły, szczególnie, że uruchamia ona wiele emocji, niekoniecznie dobrych, ale zawsze. W końcu ja chciałabym zacząć czytać książki, które są naładowane pozytywnymi emocjami, ale chyba nie jest mi to dane. Dlatego też już mi ręce opadają na widok fabuł, gdzie jest dwóch facetów, jedna dziewczyna i to ona oczywiście wybiera tego "lepszego", a oni się o nią biją (spokojnie, nie dosłownie, nie spoileruje). Dziewczyny: tak się nie dzieje w 98% przypadków z normalnego życia, pamiętajcie o tym. 
 Gdy już nieskładnie przeszliśmy przez etap mojej irytacji, to możemy omówić inne, bardziej pozytywne fakty. Zaskoczyli mnie bohaterowie. Naprawdę, nie są bezosobowi, mają swoje życie i historię do której mamy otwarty dostęp, ponieważ wszystko jest opisane w książce i ułatwia nam to wczucie się w fabułę. Mimo zawirowań miłosnych, podoba mi się główna bohaterka, co jest chyba wyjątkiem w książkach młodzieżowych, więc jeśli chcecie polubić bohaterkę mimo jej czasowej głupoty, to zachęcam do przeczytania :)

Czy warto? Warto, jednak nie myślcie, że ona odmieni wasze życie, zmieni nastawienie, czy ujrzycie coś nowego, bo to po prostu lekka młodzieżówka, która ma dobrą, lecz niezbyt skomplikowaną fabułę. Można jednak przyczepić się o to, że autorka większość książek pisze na to samo kopyto, jednak jak ktoś nie będzie czytać jej książek ciągiem, to nie powinien mieć żadnych obiekcji ;)
Szczególnie polecam młodzieży, choć też z przymrużeniem oka na niektóre fakty, które są po prostu zbyt cukierkowe.

http://www.harpercollins.pl/Dziękuję oczywiście wydawnictwu HarperCollins Polska za udostępnienie mi tej książki do recenzji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz