poniedziałek, 2 stycznia 2017

"Wiem, że tu jesteś" Clélie Avit

 
  Zaskakująca, niesamowita i niezwykle wzruszająca opowieść o wierze, sile i miłości. To jest ta książka, która sprawia, że łzy płyną, a do ostatniej strony nie można się oderwać, by potem wpaść w stan osłupienia przy którym myśli wirują jak szalone. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że taka historia mogła się wydarzyć, co powoduje niejaki szok i rozwija wiele emocji w jednej chwili, tylko trzeba się nad tym dłużej zastanowić.

  Elsa, trzydziestoletnia alpinistka, wcześniej żywiołowa, czerpiąca z życia pełną piersią, lecz dziś przykuta do łóżka w stanie śpiączki, a jej stan od wielu tygodni się nie zmienia. Jednak bohaterka wszystko słyszy i zapamiętuje, a w dodatku zachowała większość wspomnień, prócz tych z wypadku. Miłość do gór zabrała jej wszystko, wraz z jedną pomyłką cały jej świat runął, a teraz lekarze otwarcie spisują ją na straty.
 Thibault znajduje się w jej sali przypadkiem, przyjeżdża do swojego brata, który potrącił śmiertelnie dwie nastolatki, a sam wyszedł z tego dość szczęśliwie, połamał kilka kości i bohater nie może mu tego wybaczyć, obwinia go i dlatego nie chce mieć z nim nic wspólnego. Mężczyzna zaczyna regularnie odwiedzać Elsę i z czasem odkrywa, że się w niej zakochał, jednak czy to wystarczy by obronić kobietę i wyprowadzić ją ze śpiączki?

  Autorka zaskoczyła mnie bradzo pozytywnie, opisała historię tak realistyczne, że można się poczuć świadkiem tych wszystkich zdarzeń. Widzimy jak rodzina się poddaje, rodzice bohaterki mają odmienne zdania co do szans na przeżycie córki, siostra wciąż przyprowadza innych facetów, a przyjaciele Elsy pojawiają się coraz rzadziej w szpitalu. Dostrzegamy, jak wszyscy tracą nadzieję, ale Thibault nie jest jak oni. On zaczął ją postrzegać z innej perspektywy, dał jej szansę i sam zaangażował się w życie alpinistki. Nie zawsze dostajemy coś na wyciągniecie ręki, a ta historia idealnie nam to odzwierciedla, ponieważ w niej ujrzymy ból, cierpienie i siłę walki. Wiara i miłość nie zawsze prowokują nas do działania, czasami trzeba jeszcze siły, którą z czasem zyskują nasi bohaterowie, tylko czy nie jest już na to za późno? Prędzej, czy później będą musieli zmierzyć się z czymś, na co oboje nie będą mieli bezpośredniego wpływu, a wtedy ich starania mogą pójść na marne.

  Jeśli szukacie życiowej historii, która poruszy serca i pozostawi w stanie osłupienia, to zdecydowanie dobrze trafiliście. Ta książka wywoła w Was szereg różnych emocji, wystarczy wczuć się w historię i zobaczyć, co przeżywa wiele rodzin, które mają kogoś w stanie śpiączki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz